Błogosławiona Franciszka Ksawera z Rafelbuñol: męczennica oddana Bogu.

Wczoraj niestety nie miałem możliwości niczego opublikować. Niedziela zawsze jest najbardziej pracowitym dniem dla nas. Dzisiaj chciałbym napisać o kolejnej błogosławionej, Franciszce z Rafelbuñol.

Jej historia to historia wiary, poświęcenia i męstwa w obliczu prześladowań. Maria Fenollosa Alcaina, urodzona 24 maja 1901 roku, wychowała się w skromnej rodzinie rolników, którzy byli członkami III Zakonu św. Franciszka. Już od najmłodszych lat oddawała cześć Matce Boskiej, modląc się Różańcem i czytając Ewangelię. Edukacja religijna była jej fundamentem, a wytrwała nauka w wiejskiej szkole dostarczyła podstawową wiedzę.

Jej życie nabrało nowego sensu, gdy odkryła swoje powołanie zakonne u kapucynów w Massamagrell. Wybór ten spotkał się jednak z oporem ze strony matki, której pomoc w pracach domowych była nieoceniona. Mimo to, po osiągnięciu 21 roku życia, Maria wstąpiła do Zgromadzenia Terciarek Kapucynek od Świętej Rodziny.

Pod imieniem Franciszka Ksawera, wcielała w życie ideały zakonne. Swoje dni spędzała w różnych klasztorach, udzielając lekcji muzyki i pomagając nowicjuszkom. Jej życie pełne pobożności i oddania były inspiracją dla wszystkich wokół niej. Będąc radosną, uprzejmą i życzliwą, nie omijała żadnej okazji, by pomóc tym, którzy jej potrzebowali.

Jednak życie miało dla niej inne plany. W 1936 roku została aresztowana w okresie trwającej wojny domowej. Pomimo upokorzeń i cierpień, nie załamała się. Wraz z innymi kapłanami została rozstrzelana na cmentarzu w Gilet. Przed śmiercią, z odwagą i miłością, rzekła swojemu oprawcy: „Niech Bóg wam przebaczy, jak i ja wam przebaczam. Niech żyje Chrystus Król”.

W 2001 roku, papież Jan Paweł II uznał jej męczeństwo i beatyfikował ją, wraz z grupą 233 hiszpańskich męczenników. Historia Błogosławionej Franciszki Ksawery to opowieść o wierze, odwadze i poświęceniu dla Boga, która nadal inspiruje do podążania drogą wiary i oddania.