Praca… Czyli: „czemu tu ostatnio cisza?”

W niedzielę miałem napisać co się u mnie dzieje, ale się nie udało 😅To teraz tak w telegraficznym skrócie co u mnie słychać.


Jak pewnie wiecie, od marca jestem magistrem postulatu, czyli wychowawcą kandydatów do zakonu, którzy zrobili pierwszy krok i zaczęli formację. W tym momencie jest ich pięciu. Nie będę się rozpisywał nad sprawami wychowawczymi i wykładami, które każdego tygodnia im daję. W ostatnim miesiącu mieli na zajęcia w seminarium przygotować film o pewnych zagadnieniach z historii. A że sprzęt który mamy w sali komputerowej na to nie pozwala, pomogłem im w składaniu filmów.

I tak powstało pięć filmów, które w najbliższym czasie będę udostępniał. Co prawda po hiszpańsku, ale napisy polskie są. Można więc poznać historię klasztoru w Santa Cruz w którym obecnie mieszkamy, historię naszej prowincji zakonnej, katedry w Santa Cruz…


Ostatnie dni też są gorące, bo zaczęliśmy przygotowania do uroczystości świętego Franciszka. Próby do przedstawienia Transitus (misterium śmierci św. Franciszka) już trwają. Ale że tekstu jest sporo, mikrofonów bezprzewodowych nie mamy, tak więc wszystkie dialogi nagrywamy i puścimy w trakcie przedstawienia aby można było zrozumieć każde słowo. Tylko ktoś to musi zrobić.Wiadomo na kogo padło 😉Siedzę więc przy komputerze ze słuchawkami i próbuję ułożyć wszystko w jakąś logiczną całość 🤓🎤🎧🎼🎵🎶

Do końca miesiąca szykują się kolejne filmy, które postulanci mają przedstawić na zaliczenie, tak więc będę miał kolejne filmy do udostępnienia.

Chciałem przygotować jeden film podsumowujący moje dwa lata w Boliwii, ale jak na razie brak czasu… Bo jednak aby to przygotować, muszę przebrnąć przez około 700 GB filmów i zdjęć które zrobiłem przez ten czas i wybrać najodpowiedniejsze, nagrać komentarz, poskładać, edytować…
Jednak 24 godziny to czasem za mało 🙃

Nie wspomniałem tu jeszcze o cotygodniowej katechezie online o sakramentach w grupie katechistów i przyjaciół przychodzących do kaplicy sióstr zakonnych, u których każdego dnia odprawiamy msze. Nie pisałem o zastępstwie w jednej parafii, której proboszcz pojechał na urlop do Polski…

Jest więc co robić. I tak ma być! Ale brakuje czasu aby się zająć internetem i informować Was o wszystkim 🤨

Pozdrawiam Was wszystkich i błogosławię! +

P. S.: Wracam do pracy, bo Transitus sam się nie poskłada…

P. S. 2: A tu podłączam film, w którym postulanci mówią kilka słów o sobie (napisy polskie dostępne).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *