23 lipca: Dzień Przyjaźni w Boliwii.

Ten dzień jest tutaj świętowany dość powszechnie. W Polsce raczej to „święto” nie jest szerzej znane. U nas ten dzień przypada na 30 lipca, kiedy jest obchodzony Międzynarodowy Dzień Przyjaźni.

Skąd to się wzięło?

Początek Dnia Przyjaźni w Boliwii jest kontynuacją światowej krucjaty przyjaźni obmyślonej w 1958 roku przez dr Ramona Artemio Bracho w Puerto Pinasco w Paragwaju. W tym samym roku, 30 lipca w Paragwaju zaczęto obchodzić Dzień Przyjaźni.

Po latach, w 1969 roku, argentyński profesor i psycholog Enrique Ernesto Febbraro postawił sobie za zadanie wysłanie 1000 listów do 100 krajów, proponując w siedmiu językach stworzenie nie dnia przyjaźni, ale przyjaciela, ponieważ przyjaciel to ktoś z krwi i kości. Pomysł Febbraro zrodził się 20 lipca 1969 r. podczas transmitowanego w telewizji przybycia człowieka na Księżyc, czerpiąc inspirację ze słynnego zdania astronauty Neila Armstronga, że był to „mały krok dla człowieka i wielki skok dla ludzkości”.

Od lat 90-tych, z powodu silnej promocji „Inspiración Cards” (firma zajmująca się sprzedażą kartek pocztowych), wprowadzono „zwyczaj” wymiany pocztówek 23 lipca, uznawany za Dzień Przyjaźni. Zgodnie z tym, co promotorzy 23 lipca jako Dnia Przyjaźni w Boliwii zapewniali, „ten dzień został zaproponowany, ponieważ 20 lipca 1969 r. Neil Armstrong przybył na Księżyc i zostawił kartę z przesłaniem, czym jest przyjaźń: życiem razem z przyjaciółmi”.

Tutaj w Boliwii wspólnie z przyjaciółmi organizuje się wspólne kolacje czy imprezy i wymianę prezentów. Ale ta data jest nie tylko podziękowaniami dla przyjaciół, ale także służy podziękowaniami za przyjaźń rodziny, jako rodziców i rodzeństwa, którzy są zawsze obecni okazując swoją pomoc i wsparcie.

My w klasztorze również otrzymaliśmy od kilku znajomych takie oto upominki: podobizny nas samych stojących przy workach z darami, które przygotowywaliśmy dla rodzin.

Na koniec chciałbym podziękować wszystkim przyjaciołom, tych których znam osobiście i tym wirtualnym. Dziękuję za wszelkie wsparcie, szczególnie te modlitewne, ale i materialne. 

Pamiętam o Was w moich modlitwach.

Pax!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *